Kulisy pracy żołnierzy z elitarnej jednostki, jednej z najlepszych na świecie. Dziennikarzowi Tomaszowi Marcowi udało się przekonać kilku byłych wojskowych, by opowiedzieli o szkoleniu, życiu na misjach zagranicznych, a także o ciekawostkach związanych z pracą jednostki w Polsce. Z książki Tajne akcje snajperów GROM dowiecie się m.in. o "zimnym strzale", "pierwszej selekcji", zatrzymaniu "Rzeźnika" i odległości, z jakiej snajperzy są w stanie precyzyjnie trafić w kwadrat wielkości ludzkiego oka. Nie poznacie jednak szczegółów ważnych akcji ani metod pracy komandosów, bo to mogłoby narazić na niebezpieczeństwo tych, którzy obecnie pełnią służbę w GROM-ie. Wszystko, co ma związek z jednostką, jest ściśle tajne. Nikt nie wie nawet, ilu liczy członków. O tym, dokąd pojechali żołnierze i jakie wykonywali zadania, nie wiedzą często nawet ich najbliżsi... W książce Tajne akcje snajperów GROM przeczytamy też, że oddziały specjalne powinny... unikać walki. Mają bowiem zaskakiwać przeciwnika, a nie wdawać się z nimi w niepotrzebne potyczki.