Fryderyka nie lubi wielu rzeczy, swojego imienia też nie lubi. Od niedawna nie lubi nawet wakacji, które musi spędzić na odludziu w towarzystwie macochy i zapracowanego ojca (nie trzeba dodawać, że za nimi także nie przepada). Czy letnie miesiące w rozsypującej się pałacowej ruderze okażą się aż takim niewypałem? Na czytelników czekają same niespodzianki dalekie podróże, tajemnicze bohaterki, magiczne rośliny i pewien lajkomierz...