Stanisław Michalkiewicz, z właściwym sobie optymizmem – uczy nas rozumieć polską historię. Łączy wydarzenia z przeszłości z nasza teraźniejszą sytuacją, rysuje dla nas „zagadkowe ciągi przyczynowo — skutkowe” pomiędzy nimi. Większość opisanych w tej książce osób powinna już zejść ze sceny. Oczywiście najpierw „wytarzana w pierzu i smole”. Jednak „oni” nie mają wstydu! Sami nie odejdą. My też ich nie odsuniemy od władzy. Wszak wszystko dzieje się wedle z góry określonych zasad, które wyznaczają starsi i mądrzejsi. Diagnozy Stanisława Michalkiewicza pozwalają zrozumieć te zasady, te „pozornie zagadkowe wydarzenia”. A wszystko to pisane w „dobrotliwym”, pełnym humoru stylu. Gdyby tak uczono historii w polskich szkołach...