Pośród zdrady i zaprzaństwa, ale też zwykłego cwaniactwa, Michalkiewicz pozostaje prawie osamotnionym obrońcą polskiego honoru i zarazem prawdy historycznej. Większość polskich publicystów i dziennikarzy już dawno skapitulowała, bojąc się panicznie oskarżenia o antysemityzm, które w oczach wielu oznacza wyrok śmierci cywilnej, a przynajmniej burzy fundamenty godziwej egzystencji...