Philippe Lançon, współpracownik francuskiego dziennika „Libération”, a także felietonista satyrycznego tygodnika „Charlie Hebdo”, może śmiało powtarzać, iż los darował mu drugie życie. 7 stycznia 2015 roku został ciężko ranny w zamachu terrorystycznym, do którego doszło w lokalu redakcji drugiej ze wspomnianych gazet. Jest jednym z nielicznych, którzy przeżyli…

„Pocisk zgruchotał mu dolną szczękę i wybił zęby, zniekształcając twarz. Dziennikarz w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala, gdzie po wielomiesięcznym leczeniu i kilkunastu skomplikowanych operacjach lekarzom udało się zrekonstruować zmiażdżone fragmenty twarzy, umożliwiając pacjentowi mówienie i jedzenie. Po długiej rekonwalescencji Lançon wrócił do pisania.
Z notatek, maili, esemesów, rozmów z rodziną, przyjaciółmi i świadkami wydarzenia krok po kroku zrekonstruował tamten feralny dzień, a następnie opisał długą powrotną drogę do świata żywych” – pisał w piątą rocznicę zamachu Piotr Kieżun z „Kultury Liberalnej” w omówieniu książki wydanej przez Gallimarda w 2018 roku – książki, która stała się literackim wydarzeniem. Zdobyła wówczas dwie ważne nad Sekwaną nagrody: Femina i Renaudot, a miesięcznik „Lire” ogłosił ją najlepszą książką roku.

„tytuł” – jak czytać ebook?
Ebook przeczytasz wygodnie w aplikacji mobilnej Publio na swoim smartfonie lub tablecie.
Masz czytnik ebooków (Kindle, PockeBook, inkBook itp.)?
Pobierz plik elektroniczny epub lub kindle mobi i czytaj tak, jak lubisz.
Przed zakupem możesz zapoznać się z darmowym fragmentem książki.