To uparcie nieidealne życie…

Krystyna od zawsze uwielbiała otaczać się rzeczami delikatnymi i kobiecymi, a studiując malarstwo stworzyła swój własny kanon piękna.

Niestety, jej córka jest zupełnym przeciwieństwem obrazu, który sobie wyśniła. Mimo licznych prób, kobieta nie potrafi pokochać dziewczynki, która jest tak bardzo nieidealna, tak bardzo... niepasująca  na córkę artystki.

Wytchnienie od codzienności – córki, męża, teściowej – znajduje w malarstwie i ramionach innego mężczyzny

Dopiero pewien  wypadek zmusi Krystynę do przemyśleń i zawarcia dziwnego paktu... z samym Bogiem.

Czy jednak cena, jaką przyjdzie jej zapłacić, nie okaże się zbyt wysoka?

Właściwie była to swego rodzaju propozycja, deal czy układ, z którym zwróciła się do milczącego Boga. […]Odważyła się prosić, ale prośba szybko urosła do rangi wymogu, zaczęła targować się jak na jarmarku, coraz odważniej, zapalczywiej, ty mi to , a ja ci tamto. Nic nie zostało z zasady uległości. […] Z jej strony ofiara, ze strony Boga pomoc. Coś za coś.