Granice są w każdym z nas, i tylko od nas zależy, czy i gdzie je ustawimy. Jeżeli ustawimy je tak szczelnie, że nikt nie będzie mógł wejść,  z czasem możemy stać się własnymi więźniami, a jeżeli nie zakreślimy granic, nasze terytorium rozmyje się, zostanie wchłonięte przez inne i przestanie istnieć. Rodzimy się bez granic, to inni uczą nas budować własne terytorium, to od nich zależy, czy będzie to imperium, czy rezerwat.