Są historie, mrożące krew w żyłach. Rozpalające zmysły. Pobudzające wyobraźnie i takie, od których nie można się oderwać, bo wciąż jest za mało.

Są też takie, których na pewno nie chcielibyście przeżyć osobiście. Do tych ostatnich należy ta historia.

Nikos jest człowiekiem, który od lat jest związany z grupą przestępczą. Handlował bronią, narkotykami, brał udział w zabójstwach i parał się ciemnymi interesami. Przestępczość nie jest mu obca tak jak przemoc. Dostaje od bossa mafii kolejne zlecenie.

Ma znaleźć i porwać dziewczynę, musi ją oswoić z niewolą i przygotować do roli, jaka jest jej przypisana. Pod skrzydłami Nikosa musi zapoznać się z życiem, jakie przyjdzie jej wieść w miejscu swojego przeznaczenia.

Dziewczyną, na jaką Nikos trafia jest Lena.  Samotna, zabiegana i zupełnie nieprzygotowana na to, co ma ją spotkać.

W relacjach kata i ofiary nie powinno być miejsca na sympatie, pożądanie czy inne wyższe uczucia, lecz w brew zdrowemu rozsądkowi tych dwoje połączy coś, czego się nie spodziewają, co przerośnie ich wyobrażenia o rolach, jakie mieli pełnić w tej historii.