Ta książka nie jest opracowaniem naukowym. To raczej refleksja człowieka związanego ze swoim miastem, czującego się małą, ale znaczącą cząstką wielorakich globalnych procesów. Refleksja Polaka, który trwał w swoim mieście, choć granica Polski została przesunięta, a zachowanie tożsamości narodowej nie było łatwe. Refleksja otwartego umysłu, gotowego oceniać swoje miejsce na świecie z różnych, pozornie odległych perspektyw, nie zważając na obowiązujące ograniczenia totalitarnego państwa.