„Wiek XXI jest dla au­tor­ki sy­no­ni­mem zła, któ­re spro­wa­dza wraż­li­wość świa­ta do po­jęć eko­no­micz­nych. Swo­istym ka­thar­sis jest tu za­tem rze­czy­wi­stość od­le­gła, mi­tycz­na, tam bo­wiem da się od­na­leźć pier­wot­ną szczę­śli­wość. Jest w tej mi­tycz­nej sfe­rze miej­sce na po­ezję, któ­ra ina­czej po­ka­zu­je ko­smicz­ny po­rzą­dek rze­czy. Au­tor­ka, któ­ra zna do­sko­na­le mi­to­lo­gię skan­dy­naw­ską i ger­mań­ską, po­tra­fi wy­do­być z tej wła­śnie in­nej rze­czy­wi­sto­ści pier­wiast­ki pięk­na, do­bra, a za­ra­zem zre­kon­stru­ować w spo­sób doj­rza­ły ję­zy­ko­wo kul­tu­rę wy­mar­łych lu­dów." Krzysz­tof Bi­liń­ski, Wpro­wa­dze­nie do to­mi­ku Runy