Zbigniew Pietrzykowski był fenomenalnym pięściarzem, trzykrotnym medalistą olimpijskim, czterokrotnym mistrzem Europy. Nigdy nie przegrał w lidze! Rywale porównywali siłę jego ciosu do uderzeń młota parowego, Amerykanie nazywali Juliuszem Cezarem, wybitny aktor Willem Dafoe dziękował za lekcje, a Daniel Olbrychski, ikona polskiego filmu, napisał wstęp do tej książki. I porównał w nim znakomitego boksera do wielkiej postaci historycznej.
Autor książki Leszek Błażyński, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, w młodym wieku trenował boks pod okiem swojego ojca Leszka Błażyńskiego seniora, medalisty olimpijskiego i mistrza Europy. Nie poszedł w jego ślady, ale kocha sport i różnorodność. „Pięści anioła. Walka o złoto Zbigniewa Pietrzykowskiego” to jego piąta książka, wcześniej napisał między innymi pierwszą w historii biografię mistrza olimpijskiego w skokach narciarskich Wojciecha Fortuny „Skok do piekła” oraz ekskluzywnie wydaną albumową publikację o motocykliście i żużlowcu Janie Paluchu – „Jaśko ze Lwowa. Historia mistrza”. Błażyński twierdzi, że jest idealistą, dlatego nigdy nie zamierza rozpruć „Złotej Rękawicy”, którą jego ojciec otrzymał w Stanach Zjednoczonych. Kiedy seniorowi wręczono tę nagrodę, zaznaczono, że w środku zaszyte są setki dolarów.