Na obrzeżach niewielkiego miasteczka dopuszczono się potwornej zbrodni. Ofiarą bestialskiego morderstwa padła młoda dziewczyna. Sprawca działał niezmiernie brutalnie, podrzynając jej gardło. Organa śledcze powiązały to z serią zabójstw, jakie w tym czasie popełniono na kilku młodych kobietach. Sprawą zajął się przybyły z województwa oficer śledczy milicji o nazwisku Mitura. Kryminalną zagadkę pomagają mu rozwiązać miejscowi funkcjonariusze, jak i tamtejszy proboszcz.