POSZEDŁEM Z NURTEM WISŁY – od jej górskich źródeł aż do Bałtyku. Wyruszyłem w tę najosobliwszą z mych podróży, by wytyczyć nowy szlak, rozmawiać z ludźmi, pobyć z sobą. Spotykałem szkutników, poszukiwaczy skarbów, wiejskich filozofów, ekologów, uczonych, nawiedzonych, szaleńców.

 

Pytałem: po co nam ta Wisła? Czy kiedyś może być tak, że jej nie będzie? Że wyschnie? I czy kogoś to w ogóle obchodzi? Nie szukałem przygody – sama mnie znalazła. Przeszedłem tak niemal 1200 kilometrów. Warto było?

 

 

Dzięki tej książce przekonacie się, że nie trzeba jechać na drugi koniec świata, aby poznać niezwykłych ludzi i przeżyć wielkie przygody. Przemierzając Wisłę z autorami, przemierzycie oceany wyobraźni. Czułem się nad nią jak w Australii, Afryce czy na biegunach. Jak Robinson Crusoe. A najlepiej wzdłuż Wisły wędrować. Być może jest na to nowe słowo – slow exploring.

MAREK KAMIŃSKI

 

Co to znaczy „doświadczać życia”, być nie tylko obserwatorem natury, ale i świadomie współistnieć w strukturze jej praw?

Dla mnie ta książka jest subtelną metaforą wewnętrznej drogi i poszukiwań między sobą a resztą świata. Jej treść jest dziś niezwykle ważna – zwłaszcza w kontekście fascynującej dyskusji o możliwości nadania rzece osobowości prawnej jako przejawu uznania jej za element naturalnego dziedzictwa oraz chronienia tego, co żywe.

Drodzy Czytelnicy, jeżeli tak jak ja szukacie w naturze ukojenia, opowieść Mateusza Waligóry jest dla Was. Wyruszcie razem z nim po przygodę wzdłuż Wisły, królowej polskich rzek.

MELA KOTELUK

 

Gwarantuję, że po przeczytaniu tej książki zrozumiecie, jak mało o Wiśle wiedzieliście. Nie tylko o jej przyrodzie, społecznościach żyjących nad jej brzegami czy ludziach, którzy ją kochają. Dowiecie się też o krzywdzie, jaką jej i sobie wyrządziliśmy, starając się Wisłę ujarzmić i zniewolić. Podróż od jej źródeł do ujścia, w którą zabierają nas autorzy, jest podróżą uniwersalną. A Wisła tylko pretekstem, aby opowiedzieć o kryzysie, w jakim znalazła się nasza planeta. Bardzo polecam tę piękną i mądrą, a także znakomicie zilustrowaną książkę drogi.

ADAM WAJRAK

 

Przyznaję się bez bicia: nie wiedziałam, że tuż obok można zobaczyć tyle ciekawych miejsc i spotkać tylu fascynujących ludzi. Nie trzeba iść przez pustynię, jechać na rowerze setek kilometrów – wystarczy pójść nad rzekę. Wisła to królowa, bezcenny skarb. Chrońmy ją.

DOROTA WELLMAN