Co to jest szczęście? Co jest nieszczęściem? Czy na pewno? Czy zawsze? Dobrze się zastanów, Czytelniku. Bo czy na przykład choroba może być… dobrodziejstwem? Kiedy usłyszymy z czyichś ust: „Dobrze, że zachorował/zachorowała”, pierwsze, o czym myślimy, to zapewne bezduszność rozmówcy.

 

Lidia Czyż opisuje (a może należałoby powiedzieć: spisuje) w swoich książkach historie, które wydarzyły się naprawdę. Taka jest również i ta opowieść, choć jednocześnie jest szczególna, bo to osobisty pamiętnik Autorki. Zawarła na jego kartkach niemal dwa i pół roku zmagań swojej rodziny najpierw z udarem, który dotknął jej męża, a potem z pandemią, która wybuchła i zmieniła każdego z nas, cały świat – bez wyjątków.
Można by spytać: czemu to służy, przecież pandemia była tak niedawno, większość z nas pamięta…?

 

Lidia Czyż – pisarka, nauczycielka, współorganizatorka spotkań dla kobiet, autorka licznych artykułów,
opowiadań i siedmiu powieści, m.in. Mocniejsza niż śmierć, Narodziny perły, Pozostała tylko nadzieja,
Słodkie cytryny, Na dwa głosy (część z nich została przetłumaczona na język czeski i niemiecki). Żona, matka dwojga dorosłych dzieci i babcia czwórki wnuków.