Mówią, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach i że nikt nie jest w stanie tak pokrzyżować planów jak krewni. Przekonał się o tym Romeo, który na wezwanie brata decyduje się porzucić swoje dotychczasowe życie i ugruntowaną pozycję w Nowym Jorku, by chronić honor mafijnej rodziny Bonanno na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Aurora również jak mało kto wie, jak toksyczne mogą być relacje z ludźmi, których nazywa się najbliższymi. Przypadek – a może coś więcej? – łączy tych dwojga w historii pełnej pożądania, tajemnic z przeszłości, skrajnych emocji i powracającego wciąż pytania: co jest w życiu najważniejsze? Miłość, rodzina czy lojalność?


Upiłam łyk drinka, chcąc dodać sobie pewności, ale musiałam też pilnować się, żeby nie wypić za dużo. Człowiek po alkoholu robi wiele głupot, a ja potrzebowałam zachować w miarę trzeźwy umysł, żeby nie zdradzić się niczym przed Bonanno ani jego wścibskim bratem. Powoli sączyłam alkohol, ale dopiero kiedy wypiłam całość i poprosiłam o nowy napój, odważyłam się spojrzeć w lewo, gdzie razem z bratem i kilkoma ludźmi siedział on – moje fatum, moje przeznaczenie oraz przepustka do mojej wolności.