On - syn inspektora celnego Wolnego Miasta Gdańska, starszy strzelec w Powstaniu Warszawskim, a później więzień obozu Altengrabow. Ona - córka białoruskiego urzędnika gminnego, podczas wojny wysiedlona wraz z rodziną z Nowogródka. Połączyły ich bolesne wspomnienia, Gdańsk i miłość do architektury. Dzielił charakter, spojrzenie na świat i ścieżki kariery. Daniel i Danuta Olędzcy - jedna z najbardziej niezwykłych par w świecie polskiej architektury. W odróżnieniu od Kardaszewskich, Piechotków czy Brukalskich, oboje odnieśli znaczące sukcesy, nie rezygnując przy tym z własnej indywidualności. Dziś trudno wyobrazić sobie Trójmiasto bez zaprojektowanych przez nich ikonicznych budynków. Dziełem Daniela Olędzkiego są Teatr Wybrzeże, Teatr Muzyczny czy Opera Bałtycka. Danuta Olędzka natomiast projektowała słynne falowce oraz Dom Technika. Żyli razem, ale rzadko projektowali wspólnie, wiedząc, że współpraca dwóch tak silnych osobowości wymagałaby od nich zbyt daleko posuniętych kompromisów. Oboje jednak kierowali się tą samą zasadą: architektura powinna być "realizacją ludzkich marzeń". Marzeń o dobrym codziennym życiu i marzeń o stworzeniu pomnika swojej epoki.