Spiralna podróż "Odmęty Tożsamości" przedstawiają podróż Krzysztofa, przez nietypowe, nasiąknięte magią średniowiecze i współczesność oraz alternatywną rzeczywistość. Motywem przewodnim jest walka, nauka magii oraz coraz bardziej odrywanie się głównej postaci od swojej własnej tożsamości. Polecam tę krótką książkę ludziom o otwartych umysłach, którzy potrafiliby odnaleźć w niej coś więcej niż tylko zwykłą fantastykę. (...)Krzysztof wyszedł z młyna, lecz było jeszcze ciemno. Skierował się nad rzekę. Szedł po polnej drodze, gdy nagle przebiegł cień czarniejszy od nocy. Postanowił sprawdzić, gdzie ten cień wędrował. Księżyc wraz z gwiazdami dawał nikłe światło, ale przynajmniej coś mógł zobaczyć. Pobiegł za tym cieniem i wdarł się w gęstwiny krzaków. Za nimi znajdowało się wejście do jakiejś dziury. Dziura była oświetlona. Im bardziej w nią wchodził, tym było jaśniej. Nie było to jednak światło elektryczne. Nie było też żadnych pochodni. Światło miało swoją gęstość. Im bardziej zdawało mu się, że był bliski końca tego dziwnego tunelu, tym światło nabierało na gęstości i było coraz bardziej jaskrawe. W końcu, gdy zszedł po schodach, skończył się tunel. Mając zamknięte oczy dalej widział cienie, a było ich wiele, przybrały postać gęstych metalicznych stworzeń. Na szczęście go nie zauważyły.(...) Fragment książki