Walka młodego Amerykanina z koalicją radzieckich arcymistrzów stała się czymś więcej niż starciem sportowym. Była epizodem Zimnej Wojny toczonej między kapitalistycznym Zachodem i komunistycznym Wchodem. Książka ma przypomnieć świat, w którym wszystko staje się elementem walki między Dobrem i Złem. Ma też pokazać, że sukces może nieść w sobie zalążek autodestrukcji. Dla Fischera największy triumf był początkiem jego upadku, jako człowieka i szachisty. Przede wszystkim jednak książka ma pokazać związki między wielkim sportem i wielką polityką.