Na strychu pewnej kamienicy zostaje znaleziona nieprzytomna kilkuletnia dziewczynka Masza. Dziewczynka ma poważne obrażenia ciała, została brutalnie zgwałcona. O dokonanie przestępstwa oskarżony zostaje cieszący się wcześniej dobrą opinią urzędnik bankowy niższego szczebla - Edward Klein. Przy dziewczynce leży porzucona laska, którą świadkowie identyfikują jako jego własność. Na skutek wstrząsu po traumatycznym przeżyciu Masza cierpi na stany lękowe oraz ataki epileptyczne. Rozpoczyna się przewód sądowy. Zeznaje cała galeria osób, w tym rodzice ofiary, żona podsądnego, mieszkańcy kamienicy, sklepikarze, przyjaciel, lekarz i przełożony z pracy. Ich zeznania nie tylko nie ułatwiają udowodnienia winy podejrzanemu, lecz komplikują sprawę coraz bardziej. Okazuje się bowiem, że nie tylko Klein mógł w feralnym dniu 13 lipca 1908 r. zwabić dziewczynkę na strych i dokonać tego ohydnego przestępstwa. Choć z zeznań świadków wyłania się bardzo niejednoznaczny obraz oskarżonego, okazuje się również, że i w głowach kilku innych lokatorów kłębiły się zbrodnicze namiętności ...