Adam otwiera drzwi i natychmiast mruży oczy, aby dostrzec coś, cokolwiek. Robi dwa kroki w przód i znajduje się w pokoju. Zatrzaskuje drzwi. Zauważa fotel podstawiony tuż przy oknie i odnajduje ukrytą w nim sylwetkę kobiety. Otwiera usta, chce coś powiedzieć, przeprosić za spóźnienie, ale momentalnie przypomina sobie instrukcje, jakie dostał. Szybko zdejmuje wszystkie ubrania i złożone w równą kostkę odkłada na krzesło. Wie, że ona zwróci na to uwagę. Zawsze zwraca. Klęka nagi, bezradny i zagubiony na podłodze z rękoma splecionymi za plecami. Pochyla głowę i czeka. Drżący, niepewny i... szalenie podniecony." Kolejny piątek i kolejne spotkanie. Co tym razem czeka Adama, uległego Laury?