Wśród najlepszych władców w historii Polski, jednym tchem wymieniani są z reguły Kazimierz Wielki, Kazimierz Jagiellończyk oraz Stefan Batory. Jednak nie wszyscy polscy władcy mają dobrą prasę – część z nich jest oceniana wyjątkowo negatywnie, jako panujący, którzy w ten czy inny sposób działali na szkodę państwa, osłabiając jego znaczenie, wpędzając je w niepotrzebne wojny, czy, jak to miało miejsce za panowania Stanisława Augusta, w otchłań historycznego niebytu. Tak jakby ci królowie, wzorem bohaterów znanej filmowej sagi, wkroczyli na ścieżkę wiodącą ku ciemnej stronie mocy.

Bezprym zniszczył państwo Piastów. Bolesław Krzywousty wprowadził rozbicie dzielnicowe. Konrad Mazowiecki sprowadził Krzyżaków. Henryk Walezy uciekł z Polski. Stanisław August Poniatowski doprowadził do rozbiorów.

Czy kierowały nimi wyłącznie złe pobudki, chore ambicje, czy ich często błędne i wręcz fatalne dla Polski decyzje, były wynikiem nieumiejętnej polityki, braku wiedzy czy też efektem działania w niekorzystnych warunkach politycznych?