„Choć «Pomroki» są kontynuacją «Mroków», to obie książki, poza imieniem i nazwiskiem podmiotu lirycznego (Duet Zezowaty), dzieli właściwie wszystko. Główną bohaterką «Mroków» była śmierć, a w «Pomrokach» jest nią miłość: do Słońca, do Urszuli Sipińskiej, do królików, do Janka Wędrowniczka, do starych rowerów, do Włodzimierza Lubańskiego, do świetlicy szpitala psychiatrycznego, do Krosna Odrzańskiego i miliona innych ludzi, rzeczy i zjawisk... W książce sprzed 35 lat Duet zastanawiał się jak pięknie umrzeć, a w «Pomrokach» – jak pięknie żyć, bo «Wszędzie dobrze, ale w życiu najlepiej»” – Jarosław Borszewicz.