„Posrany kraj, posrani ludzie to gołębie normalnym też srają na głowę” – pomyślał sobie Z. kiedy pierwsza fala białej mazi zaczęła spływać po jego czole. Po chwili dodał tym razem wykrzykując na głos „K.... mać!!! Czy w tym kraju nawet samobójstwa nie można popełnić w spokoju?! K...! Ani żyć, ani umierać w spokoju tutaj nie można.”

Z. wymamrotał pod nosem „Trzeba było słuchać mamy i zamiast się uczyć tyle lat zwiewać po maturze do Reichu i podcierać staruszkom tyłki, albo zbierać truskawki – teraz może miałbym własny biznes…” Zanim skończył kolejna porcja białej mazi zaczęła zalewać twarz Z.

[...]

Żbik: Ty....[ocenzurowano, można sobie wstawić „bąbelku”], leć po piwo... gnoju, jak nie kupisz mi tu natychmiast sześciopaka, to dostaniesz taki łomot, że nawet rodzona żona cię nie pozna.

Wafelek: Szefie, ale ja kawalerem jestem!

Żbik: Won mi gnoju…..!

Wafelek: taaa....siem robi….szefie już lecę!

[po kilku minutach czekania]

Wafelek: urghhh arghhh uuuu auuuuuu ooooooo haha arghh ..mam sześciopak, oprócz niego przyniosłem radio samochodowe, kilka telefonów komórkowych, laptopa, parę pierścionków i parę innych rzeczy”

Żbik: urghhh arghhh uuuu auuuuuu ooooooo haha arghh no i git, spadaj po coś do wyżerki – myślisz, że będziemy tak chlać bez zagrychy? Gnoju, jak nie załatwisz nam szybko wyżerki, to dostaniesz taki łomot, że nawet rodzona żona cię nie pozna.

Wafelek: Szefie, ale ja kawalerem jestem!

Żbik: Won mi gnoju…..!

 

Wafelek: taaa....siem robi….szefie już lecę!

[...]

"Jak widzicie drogie panie, nie warto zadzierać z facetem jeśli chodzi o elektroniczne zabawki i inne jego hobby. Jeśli zabraknie mu miejsca oddajcie mu wszystkie swoje szafy – przecież nie musicie mieć kilkunastu par butów, setek kompletów bielizny i dziesiątek kilogramów ubrań – wystarczy, że będziecie miały dwie pary super obcisłych, czerwonych mini; kilka par różnokolorowych kabaretek oraz wysokich, dwudziestocentymetrowych szpileczek i koszulek. Bielizna, książki, płyty…niby po co wam takie rzeczy, przecież rozgarnięty i wrażliwy misio wie lepiej co dla was dobre!"