Doris Lessing uważa że „wszystkim rządzi absolutny bajzel” i zdradza, jak łatwo zostaje się guru. Margaret Atwood przekonuje, że nie ma bardziej naturalnego wrażenia, niż poczucie obcości. Toni Morrison mówi o tym, jak ważny jest dobry redaktor, Alice Munro snuje opowieść o bestii, która czyha w szafie, kiedy pisarz się starzeje, Ursula Le Guin - o mackach, które wystają każdemu zaszufladkowanemu twórcy, zaś Herta Muller o niemal szamańskim doświadczaniu przyrody.

O różnych sposobach pracy nad tekstem, o łapaniu chwil, wątpliwościach, warsztacie pisarskim, współpracy z redaktorami i braku zaufania do krytyki literackiej opowiadają największe pisarki XX wieku.