Stres jest stanem nadzwyczajnej gotowości do poradzenia sobie z wyjątkowo dużym zagrożeniem. Tak dużym, że organizm w swoim normalnym zrównoważonym stanie nie miałby wystarczającej mocy, żeby go skutecznie i definitywnie przezwyciężyć. Przełącza się więc w tryb awaryjny. Nie dlatego, że coś się zepsuło, lecz po to, żeby zmaksymalizować swoją szansę na przetrwanie.

Kiedy mózg odbierze sygnał o zagrożeniu, wprowadza cały organizm w stan najwyższej gotowości.

Krótki, zdrowy, mobilizujący stres polega na tym, że następuje podwyższenie aktywności pewnych sfer organizmu (z jednoczesnym zamknięciem innych, chwilowo mniej ważnych obwodów), osiągasz swój cel, po czym następuje rozluźnienie, relaks, odpoczynek, regeneracja i powrót do pełnej równowagi. Ponownie włączone zostają wszystkie wewnętrzne układy, które tworzą wspierającą się wzajemnie harmonię odczuwaną przez człowieka jako spokój, radość życia, sens.

Przedłużający się stres powoduje nadmierne obciążenie pobudzanych adrenaliną układów, co po pewnym czasie prowadzi do ich osłabienia wraz z jednoczesnym rozregulowaniem wewnętrznej równowagi zarówno fizycznej, jak i psychicznej i duchowej. Wtedy pojawia się zmęczenie, bezsenność, niepokój, nerwowość, depresja, bóle głowy, trudność w zebraniu myśli i koncentracji, kłopoty z pamięcią, problemy żołądkowe, nadmierne tycie albo chudnięcie, nawroty alergii, bóle, bezpłodność, ciągłe problemy ze zdrowiem, poczucie bezradności, braku sensu i braku szczęścia.