„Laus feminae” to dwuczęściowa powieść (która w zamyśle miała być trylogią, jednak plan zniweczyła śmierć autora) o znanym i cenionym w środowisku artystycznym literacie Romanie Turskim. Powraca on do Krakowa jako majętny biznesmen, co wzbudza duże zamieszanie wśród miejscowych artystów. Szczególnym zainteresowanie okazuje Helena Hazarapelianowa, znana femme fatale i łamaczka serc, otoczona zawsze licznym gronem adoratorów, do których niegdyś należał również główny bohater.