Niwelowanie różnic gospodarczych i kulturowych uchodzić może za signum temporis ostatnich dekad. Procesy te określane mianem globalizacji, a w społeczeństwach doświadczonych ich skutkami nierzadko utożsamiane z neokolonializmem, kształtują naszą rzeczywistość. Są jedną z sił sprawczych Huntingtonowskich zderzeń cywilizacji, a zarazem racjonalistycznym antidotum na to, co przynoszą współczesnemu światu. Ich tryumf determinowany postępem technicznym może uchodzić za funkcje czasu oraz dynamiki, w jakich postępuje.