W głowie każdego z nas czai się mrok. Coś co wypełza w środku nocy, nie pozwalając spokojnie zasnąć.

Wspomnienia jednym dają siłę, innych torturują. W przypadku Matthew były wyniszczające i bolesne. Niegdyś pełen empatii i radości, wspinający się po drabinie sukcesu mężczyzna z dnia na dzień porzuca swoje uporządkowane życie, a wraz z nim dotychczasową osobowość. Zamiast marynarki wkłada skórzaną kurtkę, limuzynę zamienia na motocykl, a miłość i czułość zastępuje bezmyślnym seksem i przypadkowymi bójkami. Źródłem szczęścia stają się dla niego wszelkiej maści używki, które pchają go wprost w ramiona autodestrukcji. Jednak nawet najstraszniejszy potwór ma duszę. Wystarczy bodziec w postaci piękna i dobroci, by zerwać z niej zasłonę mroku i okrucieństwa.

Dla Matthew punktem zwrotnym okazuje się poznanie eterycznej Jane. Tylko czy ktoś, kto uważa, że  życie jest karą, pozwoli sobie pomóc? I czy można uratować kogoś, kto tego nie chce?