Rena Bohusz koresponduje z przyjaciółką. W listach opisuje swoją skomplikowaną sytuację właśnie stara się w sądzie o unieważnienie jej małżeństwa. W tym samym czasie prowadzi na pozór bujne życie towarzyskie. Jej mieszkanie staje się miejscem pozamałżeńskich schadzek i romansów. Sama bohaterka, choć nieustannie flirtuje z mężczyznami, pozuje na kobietę bez skazy". Niedługo jednak los wytrąci jej z rąk złudnie uporządkowane życie... Kobieta bez skazy" została wydana jako powieść na podstawie sztuki teatralnej o tym samym tytule. Sceniczne przedstawienie utworu wywołało szereg kontrowersji i protestów. Ostatecznie sztukę zdjęto z afisza, a Zapolska postanowiła obronić swój tekst w formie powieści. Ta również została uznana za obrazoburczą.