Młoda fotografka Ewa, stojąca u progu kariery zawodowej, dostaje od szefa interesujące zlecenie, które może zrealizować wyłącznie kobieta. Ma wykonać zdjęcia do folderu reklamowego ekskluzywnej kwiaciarni „U Flory” usytuowanej gdzieś w malowniczej Prowansji. Przyszła właścicielka kwiaciarni zabiera Ewę na miejsce, gdzie kobieta poznaje fascynującą rodzinę, w której prym wiedzie nestorka rodu Konstancja. Babce, ceniącej tradycję, nie podobają się nowatorskie pomysły młodego pokolenia. Kobieta chce pozostać wierna zasadom, które od wieków były ostają porządku w rodzinie i życiowym drogowskazem, którym kierowały się wszystkie jej przodkinie. Jednocześnie próbuje jednak zrozumieć siłę młodości, w czym przeszkodą okazuje się bolesna tajemnica odbierająca Konstancji trzeźwość osądu. Stare mury rodowej rezydencji skrywają zresztą znacznie więcej sekretów… Nieoczekiwanie Ewa znajduje się w centrum niezwykłych wydarzeń, których korzenie tkwią w odległej przeszłości.

... Otworzyła krem, nabrała na palec odrobinę nawilżającej substancji, spojrzała w lustro i zamarła z podniesioną ręką.

W zwierciadle zobaczyła siebie, jak co wieczór: bez makijażu, z nieco rozczochranymi jasnymi włosami i różowymi policzkami, lecz dziś zatrzymała wzrok na tej części swojej twarzy, której nigdy nie lubiła i która wpędzała ją w kompleksy przez całe lata – na swoich oczach.
Tylko że dziś zobaczyła coś, na co nie mogła zwrócić uwagi jeszcze wczoraj – z lustra patrzyły na nią niezwykłe, bystre, błyszczące wewnętrznym ogniem oczy prababki Aleksandra; zielone, kocie oczy czarownicy...

Francuskie zamówienie to debiutancka powieść Anny J. Szepielak, która ukazała się kilka lat temu pod tytułem Zamówienie z Francji. W aktualnym wydaniu autorka dokonała licznych zmian, decydując się także na nowy tytuł. Jak sama mówi: „Historia napisana piętnaście lat temu spotkała się z tak ciepłym przyjęciem czytelników, że zasługiwała na nową odsłonę.

 

Anna J. Szepielak – Małopolanka z urodzenia, Kobieta Zaściankowa z wyboru.

Uważa, że codzienność w szeroko pojętym stylu slow life, z dala od wielkiego świata, to najlepszy sposób na smakowanie życia. Lubi prawdziwą gorzką czekoladę, słodką kawę i literaturę, przy której "dusza się śmieje". Z zawodu jest nauczycielką i bibliotekarką, choć kiedyś marzyła, by studiować w Wyższej Szkole Teatralnej. Przed debiutem literackim (w 2010 roku) publikowała głównie teksty z zakresu oświaty, a następnie artykuły na jednym z portali internetowych; współpracowała także z regionalnym tygodnikiem, w którym ukazywały się jej artykuły i recenzje nowości wydawniczych. Prowadzi blog autorski „Zaściankowe pisanie” oraz blog „Zaściankowe slow life, czyli o tym i owym”.