„Niektóre listy dotyczyły mniej, inne bardziej poważnych spraw. Niekiedy ich autorzy, przynajmniej takie miałam wrażenie, bardziej chcieli się podzielić jakimś spostrzeżeniem lub obserwacją, niż oczekiwali konkretnej informacji bądź porady. Jednak część listów to dramatyczne wołanie o pomoc. Pomoc, której powinien, i to nierzadko niezwłocznie, udzielić lekarz, a nie dziennikarz. Widocznie tak już u nas jest z seksem – łatwiej, najczęściej zresztą anonimowo, zwrócić się o radę do dziennikarza niż eksperta…
Książka ta nie jest, bo nie miała być, poradnikiem sensu stricto, jakich na rynku wiele, chociaż porad w niej nie brakuje. Napisałam ją, bazując na listach Czytelników, z myślą o tych, którzy kochają się kochać, ale coś im przeszkadza, dla tych, którzy chcieliby, ale się boją, dla tych, którzy mogą, ale wydaje im się, że nie mogą, i wreszcie dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, że seks to sztuka jednocześnie dawania i brania.
To książka dla niej (Ona), dla niego (On) i dla nich (Oni). – Życzę Wam przyjemnej lektury” – Bożena Stasia