Pierwszy tomik z pierwszej młodości – tak można pomyśleć, patrząc na prezentowany zbiór wierszy i młodzieńcze zdjęcie Autora. Lektura kolejnych stronic w pewnym stopniu potwierdza słuszność takiego stwierdzenia, jednak – tylko w pewnym stopniu. Mateusz Nożownik istotnie podejmuje tematykę związaną w dramatem egzystencji człowieka, z cierpieniem i niepokojem miłości, z próbami samookreślenia i samooceny, z poczuciem samotności (Mile samotności), z którą ostatecznie zmaga się każdy człowiek świadomy własnej odmienności jako wyjątkowości wobec całego świata, to znaczy wobec każdego pojedynczego, niepowtarzalnego istnienia ludzkiego. I taka tematyka znamienna jest dla młodości. Jednak już podejście do tej tematyki, głęboka refleksja i oryginalne jej ujmowanie, dostrzeganie aspektów pomijanych (bo nie dostrzeganych) przez przeciętnego człowieka –  wszystko to świadczy o niezwykłej wrażliwości Autora tomu Między wierszami i o ponad młodzieńczej dojrzałości.

Niełatwo mówić o tych wierszach, można o nich powiedzieć bardzo krótko lub omówić bardzo szeroko, nie wyczerpując tematu. Nie nadają się do „opowiedzenia”, należałoby raczej przeanalizować każdy z nich oddzielnie, właśnie tak, jak to się robi w przypadku „prawdziwej poezji”, bo choć w wielu wierszach Mateusza Nożownika zdarzają się zbędne dookreślenia, jest to poezja bez oczywistości, co parę wersów zatrzymująca odbiorcę we wrażeniu, że to i jego odczucia, wątpliwości i zmagania, że to prawda o świecie i ludzkim istnieniu, którą niewielu potrafi nazwać.

Tych parę słów o tomiku Między wierszami niech stanowi zaproszenie do jego otwarcia i osobistego zatrzymania się nad każdym wierszem. Są tego warte.

– dr hab. Pelagia Bojko

Mateusz Nożownik (Łódź, 2001) – entuzjasta rysunku, podróżnictwa, pisarstwa, muzyki, filozofii, psychologii i fizyki. Aktualnie uczeń technikum ZSP nr 6 w Piotrkowie Trybunalskim (profil: grafika i poligrafia cyfrowa). W wolnym czasie pije herbatę i wyjada z domowej szafki słodycze.