Ten poemat, w pewnym sensie porywający, jako romantyczne eksplozje serca, zapis emocji, wulkan uczuć, (...) szukamy czegoś więcej, są w nim perełki, kiedy Autor zastanawia się nad sensem swojego istnienia, nad sensem bytu, to są bolesne chwile, autentyczne, jest w tym tragizm młodzieńczego życia. Młodemu wciąż poecie trzeba wierzyć, nie ma w tym odrobiny zakłamania (...). (...) sercem poematu jest dialog, to istota ludzkiej egzystencji, w dialogu dopiero naprawdę człowiek staje się człowiekiem, jak mówi Leszek Kołakowski, w każdym z nas jest Całość, choć wątpimy, gubimy swój los, przeznaczenie; każdy z nas jest Kosmosem. Mateusz chce w jednym poemacie zamknąć swój Kosmos, to zadanie tytaniczne, a przecież może jesteśmy tylko Syzyfami, wtaczamy codziennie głaz na swoją Górę i on spada, i tak bez końca. Mateusz jest trochę takim Syzyfem, ujmuje mnie swoją wytrwałością, bo wierzy w siłę Słowa, że jeszcze coś może dzisiaj, wierzy, walczy, nabity na oścień życia(...).
Kiedyś wielki poeta, Adam Ważyk, wprowadził rozróżnienie na poezję gry i poezję doświadczenia, na pewno Mateusz jest po stronie tej drugiej, pisze krwią, spermą, bebechami, przy wszystkich niedoskonałościach nie ma tu zabawy w chowanego, autor mówi wprost: miłość to miłość, śmierć to śmierć, nie ma zabawy, może nam, zadowolonym z życia, daje do zrozumienia: przestańcie się, kochani, bawić życiem, bądźcie ludźmi na serio, z krwi i kości. Młody poeta ma dość tej medialnej czy internetowej gry, powtarza za Mickiewiczem: „miej serce i patrzaj w serce” (cytuję z głowy), choć potrzebny jest cierpliwy Czytelnik, który przeczyta te strofy, tu nie ma zabawy, to jest historia na serio, nie ma taryfy ulgowej (...).

 

Mateusz Nocek – jest skomplikowany fest! Urodzony w Beskidzie Niskim. Rad z tego, że od wschodu graniczy z Bieszczadami, do których ma naprawdę niedaleko. Oto współrzędne jego beztroskich lat młodości, (czasami tu przyjeżdża, czasami tutaj gości) 49º41’11.126″ N & 21º28’41.915″ E. Oczywiście w niedalekim obrębie tegoż punktu – pierwsze próby miłości, zetknięcia się ze sztuką i niejedną suką. Nadal przeogromnie cieszy się z zodiakalnej panny, która w przyjście na świat dzieciątka piętnastego września tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego drugiego roku zamiatała liście, które wiatr do szpitala zaganiał. Jego dystans do wszechświata… pogłębia się.
Publikacje:
Poezja: Piosenki na przetrwanie (tomik poezji, 2014), Gitara za dziewczynę (tomik poezji, 2015), Stadium wilka (tomik poezji, 2015), Wieszcz rzeczy znanej (ballady, 2017), Skądinąd (poemat, 2019).
Proza: Pociąg wykolejeńców (opowiadania, 2019) Wrzaskliwość (powieść, posł. Piotr Durak, wyd. Liberum Verbum, Wrocław, 2020).
Muzyka: Albumy solowe: Nędza (Oborniki Śląskie, 2017), Trzeba uczucia (Wrocław, 2021), Ancykrys (Wrocław, 2022); W zespole Vol.33: Dzieci Mistrza i Małgorzaty (Wrocław, 2022).