˝A to gdy się dziać pocznie, poglądajcie, a podnoście głowy wasze˝. ˝A przeto czuwajcie, modląc się na każdy czas, abyście byli godni ujść tego wszystkiego, co przyjść ma˝. (Łk. XXI, 28. 36). Są czasy, w których nie można czytać tej Ewangelii bez pewnej straszliwej bojaźni, gdy porównywając te groźby zapowiedziane przez Zbawiciela z powszechną nędzą i uciskiem świata, bronić się prawie potrzeba tej myśli, azali to wszystko nie jest ostateczną zapowiedzią ostatniej zguby świata – azali rozliczne klęski i uciski nie są właśnie tymi, o których mówi Grzegorz św., iż ostateczny ucisk wiele ucisków wyprzedzi. I… czy my właśnie nie żyjemy w czasach największego i ostatniego ucisku zapowiadającego koniec obecnego świata?