W wieczór sylwestrowy Ewa dowiaduje się nieoczekiwanie, że jej ukochana babcia zamierza odejść od dziadka – po sześćdziesięciu latach małżeństwa. Szok! Ona sama od sześciu lat jest w szczęśliwym związku z nauczycielem matematyki. A może nie do końca czuje się spełniona?

Mają piękne mieszkanie, dużo podróżują i oboje kochają swoją pracę. Ewa chce mieć dziecko, Johannes nie. Nie rozmawiają o tym, ponieważ decyzja w tej sprawie właściwie już zapadła. I wtedy Ewa spotyka w klubie zabójczo przystojnego Tobiasza. Nagle wszystko się zmienia, sprawy nabierają tempa.

Kiedy dzwoni do niej babcia i żali się na trudną do zniesienia sytuację w domu, obie postanawiają jednomyślnie: „Raz kozie śmierć! Pryskamy!”. Na południe, nad morze. Rozpoczyna się ekscytująca podróż na Elbę.

Błyskotliwa powieść, której bohaterki – dwie kobiety – znajdują się na życiowym zakręcie, a zarazem historia o słonecznych Włoszech w styczniu. Wszystko opowiedziane lekko, dowcipnie, okraszone szczyptą melancholii.

Idealna „babska lektura” do poduszki.