W niniejszej książce autor przedstawia dramatyczne losy zaniechanej dekolonizacji ostatniego niesamodzielnego terytorium w Afryce, Sahary Zachodniej, której ludność została zmuszona do życia pod okupacją Maroka, bądź też obozach uchodźców Tindouf w Algierii, gdzie - na wygnaniu - powołała nawet swoje państwo. Problem ten doskonale pokazuje relacje między prawem międzynarodowym a wymogami geopolityki; uczy, w jaki sposób wielkie mocarstwa upowszechniają w świecie swoją polityczną moralność i jak w praktyce często instrumentalnie traktują prawa człowieka, w tym prawo do samostaniowienia.

Ponadto na przykładzie Sahary Zachodniej został ukazany problem etyki w polityce państw, które niekoniecznie należą do grona czołowych w skali światowej. Wreszcie czytając tę książkę, można się również przekonać, jak w sprawach konfliktów regionalnych nieskutecznie działa - albo "skutecznie nie działa" - ONZ, a przede wszystkim jej Rada Bezpieczeństwa.