Przypadkowe spotkanie po latach sprawiło obojgu wiele radości. Teraz Blake zarządza rodzinnym ranczem, a Katherine samotnie wychowuje synka. Jest zdumiona, gdy Blake od razu zaprasza ją na randkę. Był jej pierwszą miłością, jednak sporo starszy, traktował ją jak dziecko. Zresztą jak taka szara myszka mogłaby zainteresować najbogatszego ranczera w okolicy? I choć teraz on zabiega o jej względy, Katherine nadal uważa, że ten związek nie ma przyszłości. Na szczęście Blake wie, jak rozwiać jej wątpliwości...