Czy poezja jest martwa? Czy jest tak samo martwa jak materia nieożywiona, która zewsząd nas otacza? Telewizor, komputer, smartphone i kubek z kawą od drogiego dystrybutora - to przedmioty, martwe i nieposiadające duszy, ale czasem bardziej zaangażowane w nasze życie niż ludzie, którzy nas otaczają. W związku z tym powinno się życzyć poezji rychłej śmierci – aby okazała się równie martwa i równie popularna. W celu uświęcenia tego wydarzenia, "Hiperkryzje" odsłaniają nowe oblicze polskiej poezji, zbierając wczesne prace Steve'a Liebich, którym przyświeca ten sam smutny motyw: motyw fałszu i zakłamania. Znajdziesz go wszędzie - w pracy, w autobusie, w sklepie drogiego dystrybutora kawy i we własnym domu. Każdy kolejny fałszywy krok człowieka zbliża ludzkość do czegoś większego niż my sami, a "Hiperkryzje" dokumentują tę wędrówkę całego narodu człowieczego.