Wojna w Ukrainie trwa już dziesięć lat, właśnie zaczął się trzeci rok jej pełnoskalowej odsłony.

Konflikt pochłonął setki tysięcy ofiar, stając się jednym z najkrwawszych w najnowszych dziejach ludzkości. A toczy się tuż za progiem, u granic Rzeczypospolitej.

Ukraińcy walczą o siebie i dla siebie, ale krwawią też i dla nas. „To moja wojna”, pisze Ogdowski i do takiej wizji konfliktu stara się nas przekonać.

Raz jest to intymna relacja reportera. Innym razem twarda analiza, za którą stoją solidny warsztat i wiedza z zakresu historii, wojskowości i socjologii. W jeszcze innych fragmentach mamy do czynienia z publicystyką – opiniami autora cechującymi się nie tylko dobrym piórem, ale i racjonalną argumentacją.

Przede wszystkim jednak Alfabet… to solidne kompendium wiedzy na temat rosyjsko-ukraińskiego konfliktu. To relacja człowieka, który brutalność wojny poczuł na własnej skórze. Który zna Ukrainę oraz Ukraińców i któremu nieobce są też melodie grające w duszy agresora.

Odtwarza je nam, samemu usiłując zrozumieć, po co Rosji i Rosjanom ta wojna.

Tę książkę koniecznie trzeba przeczytać.