Czytelnik najbardziej zapewne przywykł do krótkich opowiadań Sławomira Mrożka.

Tym razem przedstawiamy trzy opowiadania, z których każde liczy kilkadziesiąt stron.

Wszystkie trzy powstały dziesięciolecia temu. I jak to u Mrożka bywa, z powodzeniem można w nich odnaleźć aktualną rzeczywistość, sprawy, które dostrzegamy także dzisiaj w sobie i wokół siebie.

Najdawniejsza   Książeczka mułów to arcyzabawny utwór  stylizowany na powieść przygodową; „łowcy mułów” próbują poskromić nader uciążliwe istoty  odradzające się w każdym społeczeństwie i w każdym pokoleniu.

Moje ukochane Beznóżki to nowelka w formie listu ojca do syna o zderzeniu wybujałego  idealizmu i młodzieńczych ambicji z prozą życia; zderzenie to rodzi obsesję, a jej skutki są zatrważające, tak dla postaci utworu, jak dla czytelnika.

Moniza Clavier jest satyryczną nowelą o kompleksach Polaka na Zachodzie; jej końcowa część, chociaż opowiadanie powstało dekady temu, jest doskonałą metaforą funkcjonowania rozmaitych ugrupowań społecznych i politycznych w dzisiejszej Polsce.  W Polsce  drugiego dziesięciolecia XXI wieku obecność Sławomira Mrożka nie bez powodu   przyciaga tłumy młodych ludzi.