Któż by się spodziewał, że w chaosie codziennych zdarzeń, w mroku, można odnaleźć pole słoneczników i zatracić się w nich? Chaos, zatracenie i miłość — te trzy aspekty przeplatają się niezmiennie w DNA każdego człowieka. Gdy już się wydaje, że brzemię codziennej egzystencji staje się zbyt ciężkie, zawsze pojawia się iskra nadziei, żółte pole lub skrawek błękitnego nieba. Życie bywa bardzo przewrotne, ale w tym chaosie — jeśli tylko się chce — można znaleźć wzór na szczęście. Swój wzór…