„Moloch” to publikacja złożona z „Tajemnicy chińskiego pokoju” i „Bomby megabitowej” – dwóch zbiorów esejów wydanych pod koniec lat 90., które stały się dużym sukcesem.
Oba są wyjątkowym komentarzem do wizjonerskiej „Summy technologiae” – pokazują, jakie proroctwa z tego tomu esejów sprawdziły się i weszły do obiegu kultury, informatyki, technologii.
O ile w czasach pisania tej pierwszej książki autor mógł pójść za swoją fantazją i śmiałymi pomysłami, o tyle w przypadku „Molocha” abstrakcja została skonfrontowana z rzeczywistością. Pojawiła się w życiu ludzi pod postacią ogólnie dostępnego internetu, produktów inżynierii genetycznej, urządzeń stwarzających wirtualną rzeczywistość.
Stanisław Lem poświęcił dużo miejsca rozważaniom na te tematy. Nie krył jednocześnie swojego rozczarowania faktem, że rozszerzając granice poznania i potęgując intelektualną produkcję, ludzkość zafundowała sobie przy okazji zjawiska takie jak choćby krążące w sieci wirusy komputerowe, pornografia czy hakerstwo.