Ekonomowie, gajowi, pisarczykowie, wszyscy rwali się do walki w powstaniu pod jenerałem Różyckim. Wśród śmiałków gotowych oddać życie za wolność ojczyzny było i małe Hrabiątko. Chuderlawy chłopiec uparł się, by dołączyć do walki wraz ze starszym bratem. Wielokrotnie padał ofiarą żartów i uszczypliwości. Nic dziwnego, był właściwie dzieckiem i ledwo co widać go było na grzbiecie wielkiego ogiera. Wkrótce los podda go pierwszej próbie.